Zadania dla nowej władzy
Przyszłym rządzącym można powiedzieć „sprawdzam”.
W programach i zapowiedziach polityków Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, które najpewniej wkrótce przejmą rządy w Polsce – trudno bowiem zakładać, żeby misja powierzona przez pana prezydenta Mateuszowi Morawieckiemu odniosła sukces – brakuje istotnych punktów. W tym takich, które wydają się w pełni zgodne z przekazem, który doprowadził ugrupowania trójkoalicji do wspólnego zwycięstwa. Ta luka powinna zostać możliwie szybko wypełniona. Jeśli się to nie stanie, będzie można podejrzewać, że faktyczni zwycięzcy wyborów nie są zainteresowani zmianami w dziedzinach, które PiS zmienił zgodnie ze swoimi obsesjami. A to mogłoby zrodzić podejrzenie, że będą chcieli wykorzystać stworzone przez PiS instrumenty zamiast – zgodnie ze swoimi ogólnymi deklaracjami – naprawić państwo oraz jego relacje z obywatelami.
Mowa tu o sferach prywatności, zakresie ingerencji państwa w życie obywateli, możliwościach inwigilacyjnych służb. PiS – ugrupowanie skrajnego etatyzmu i centralizmu – od samego początku swoich rządów nie przywiązywało wagi do prywatności i osobistej wolności. Przeciwnie – za dewizę postępowania ustępującej władzy można uznać obłudne powiedzenie, że „uczciwy nie musi się bać”, a także „wszystko w państwie, nic poza państwem”.
Zmiana perspektywy
Dla tej linii działania symboliczne były trzy decyzje, dotyczące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta